Kuchenne rozdrabniacze odpadów - czy warto?

Postaram się Państwu przedstawić moje spostrzeżenia na tema urządzenia, które u naszych zachodnich sąsiadów stało się standardem, w Polsce natomiast nadal jest moim zdaniem nie doceniane.
Ustawy śmieciowe, recykling i powszechnie rozumiana ekologia na stałe zawitały w naszej świadomości, ale wiedzieć to jedno a robić to drugie.
Oczywiście najnowsze rozwiązania procesowe, z jednej strony ułatwiły pracę służbom porządkowym, ale z drugiej strony przesunęły część obowiązków na przysłowiowego Kowalskiego.
Powstaje teraz pytanie jak ów Kowalski powinien zorganizować sobie kuchnię, aby miał łatwiejsze życie.
Rozwiązanie jest dość proste - sortowniki odpadów na odpadki nieorganiczne i rozdrabniacz odpadów na wszystko co naturalne.

Podstawową zaletą rozdrabniaczy odpadów jest ich praktyczność. Wszystkie resztki z obiadu lub z jego przygotowania, mogą zostać zmielone i spuszczone wraz z wodą do kanalizacji.
Nie musimy składować łusek z ryb, kostek z kurczaka, czy obierek po ogórkach w osobnym koszu pod zlewozmywakiem - wszystko trafia w jedno miejsce jakim jest kanalizacja.
Planując meble kuchenne, dobrze jest zawczasu uwzględnić takie urządzenie, gdyż zajmuje trochę miejsca i wymaga podłączenia pod prąd.

Skąd różnice cenowe w poszczególnych modelach młynków? Wynikają głównie z ich funkcjonalności. Oczywiście każdy powinien dobrać sobie młynek pod własne potrzeby. Inne potrzeby ma osoba mieszkająca sama, a zupełnie pełna rodzina z trójką dzieci (w których kuchnia jest królestwem, którego się nie opuszcza). Poszczególne młynki rozróżniają się budową, mocą, ilością stopni rozdrabniania, czy też poziomem hałasu jaki emitują. Powyższa tabela porównawcza, daje nam ogólny pogląd na różnice między nimi.

Powyżej przedstawiłem same plusy tegoż urządzenia, a z wad jakie udało mi się odkryć, to dość głośna jego praca.
Może to przeszkadzać w kuchniach które bezpośrednio są połączone z salonem.
Ale producenci pomyśleli też o tej cesze i stworzyli model znacznie wyciszone.